Baza tłumaczy

Dorota Konowrocka-Sawa Członkini zwyczajna     Pokaż dane kontaktowe

Języki źródłowe

angielski

Języki docelowe

polski

Specjalizacje

dziennik, wspomnienia, esej, fantastyka, humanistyka, literatura faktu, literatura popularna, literatura popularnonaukowa, literatura fachowa, nauki społeczne, proza, publicystyka

Biogram

Autorka ponad sześćdziesięciu przekładów literackich z języka angielskiego. Zaczynała od literatury faktu (m.in. Jon Krakauer i Sebastian Junger) i publicystyki (John Holt), tłumaczyła literaturę młodzieżową, fantasy, powieści obyczajowe i historyczne, reportaż historyczny, esej futurologiczny i feministyczne opowiadania, a także klasyków (m.in. George Orwell i Dorothy Sayers, w przygotowaniu Bram Stoker i Ernest Hemingway), dziś chętnie wraca do literatury faktu i zabarwionej humorem prozy.

Wykładowczyni Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek, regularnie prowadząca kursy z przekładu literackiego.

Organizatorka rozmaitych warszawskich spotkań tłumaczy. Inicjatorka Stołu Widzialnego Tłumacza: cyklicznych spotkań praktyków przekładów omawiających wybrane rozwiązania translatorskie. Moderatorka rozmów i debat o przekładzie.

Za przekład książki Superinteligencja Nicka Bostroma na temat perspektyw rozwoju sztucznej inteligencji otrzymała wyróżnienie w konkursie o Nagrodę im. Jerzego i Hanny Kuryłowiczów (edycja 2015/2016). Książka ta zdobyła również II miejsce w kategorii „najlepsza zagraniczna książka ekonomiczna przetłumaczona na język polski” w konkursie Economicus 2017.

Krótka audiowizualna odpowiedź na pytanie, dlaczego należy do STL: tutaj.

Fragmenty wykładów dla studentów anglistyki Uniwersytetu Wrocławskiego: tutu.

 

Wybrane przekłady

George Orwell, 1984, Wydawnictwo W.A.B. 2021

„Świat przejmował go chłodem nawet przez zamknięte okna. Wiatr raz po raz podrywał z ulicy strzępy gazet i wszechobecny pył. Bezchmurne niebo przybrało barwę surowego błękitu, lecz mimo to wszystko zdawało się wyprane z koloru. Wszystko oprócz porozlepianych wszędzie plakatów. Wąsata twarz wyzierała zza każdego rogu. Spoglądała z fasady domu stojącego dokładnie na wprost Bloku Zwycięstwa. BRAT CIĘ WIDZI, głosił napis, a czarne oczy wpijały się spojrzeniem w Winstona. Łopotał na wietrze odklejony róg plakatu wiszącego metr nad chodnikiem, na zmianę zasłaniając i odsłaniając słowo ANGSOC. Widoczny w oddali helikopter opuścił się między budynki, zawisł na moment jak mucha plujka, po czym wykręcił nagle i odleciał. Policyjny patrol szpiegujący ludzi przez okna. Bez znaczenia. Liczyła się tylko Policja Myśli”.

Richard Powers, Zadziwienie, Wydawnictwo W.A.B. 2023

Osadzona w bliskiej przyszłości powieść laureata Nagrody Pulitzera.

„Oto rozwiązanie, o którym nigdy mu nie powiedziałem. Powiedzmy, że życie całkiem łatwo jest zapoczątkować z niczego. Powiedzmy, że wykwitało z każdej szczeliny w kosmicznym chodniku przez miliardy lat przed pojawieniem się Ziemi. W końcu wykwitło i tutaj, gdy planeta się ustabilizowała – z tej samej materii, która istniała wszędzie we wszechświecie. I powiedzmy, że w ciągu następnych eonów powstały niezliczone miliony cywilizacji, a wiele z nich przetrwało dość długo, by wyprawić się w kosmos. Podróżujące międzyplanetarnie stworzenia odnalazły się, nawiązały kontakty, podzieliły się wiedzą, a tempo ich rozwoju technologicznego z każdym kolejnym spotkaniem przyspieszało. Zbudowały ogromne kule do pobierania energii, w których zamknęły całe słońca. Korzystały z komputerów wielkości układów słonecznych. Czerpały energię z kwazarów i rozbłysków gamma. Rozlały się po galaktykach jak niegdyś my po kontynentach. Nauczyły się samodzielnie tkać osnowę rzeczywistości. Lecz kiedy to konsorcjum opanowało wszystkie prawa czasu i przestrzeni, ogarnął je smutek ukończonej pracy. Absolutna inteligencja poddała się tęsknocie za kempingiem w lesie jej utraconych początków. Stworzyła sobie zabawki na pocieszenie: niezliczone zapieczętowane planety, na których życie mogło znów ewoluować w swym pierwotnym, nieskalanym stanie. I powiedzmy, że w jednym z tych terrariów życie ewoluowało do postaci stworzeń, które mają dwa i pół tysiąca razy więcej synaps niż jest gwiazd w galaktyce. Lecz nawet z takimi mózgami te stworzenia potrzebowałyby tysięcy lat, by odkryć, że uwięzione na zawsze w rezerwacie patrzą na wirtualny firmament, osamotnione, schwytane w dzieciństwo.

Katalog rozwiązań paradoksu Fermiego nazywa to hipotezą zoo”.

Francisco Cantu, Rio Grande. Reportaż o granicy, Wielka Litera 2022

„W wyczerpującym badaniu wiadomości ukazujących się w przygranicznej prasie Jane Zavisca, socjolożka kultury na Uniwersytecie Arizony, przejrzała doniesienia z dziesięciu lat, by ustalić najpopularniejsze metafory, jakimi posługują się dziennikarze piszący o śmierci migrantów.

Przeważały ekonomiczne, w których zgony migrantów opisywano jako „koszt”, „kalkulację” albo „ryzyko”. Śmierć jest ceną do zapłacenia, opłatą pobieraną przez pustynię. Śmierć jest przewidywalnym skutkiem „analizy kosztów i zysków, w której ryzyko jest wymierne, a konsekwencje możliwe do skalkulowania”. Śmierć jest najwyższym ryzykiem podejmowanym w grze losowej, niefortunnym wynikiem rzutu kośćmi. Metafory tego rodzaju, pisze Zavisca, „naturalizują śmierć” i „sugerują, że migranci ponoszą do pewnego stopnia odpowiedzialność za własny zgon”.

Drugą najpopularniejszą kategorią były metafory brutalne, odmalowujące śmierć jako zemstę rozgniewanej pustyni lub skutek uboczny wojny toczącej się przy granicy. W tej narracji śmierci winne są nieubłagana natura albo mordercza polityka migracyjna lub niewystarczająca obrona przed najeżdżającą armią imigrantów.

Trzecią kategorię stanowiły metafory odczłowieczające”.

Kate Moore, The Radium Girl. Mroczna historia promiennych kobiet Ameryki, Wydawnictwo Poradnia K 2019.

Reportaż historyczny o Amerykankach zatrudnionych od lat 20. w zakładach malowania zegarowych tarcz radową farbą szkodliwą dla ich zdrowia oraz późniejszym dochodzeniu przez nie sprawiedliwości. (#rozwój przemysłu opartego na pierwiastkach promieniotwórczych, prawa pracownicze, amerykański system sądowy, współczesne analogie).

„To było szaleństwo – tylko tak można to określić. Pierwiastek nazywany „płynnym słońcem” rozświetlał nie tylko szpitale i salony w domach amerykańskich rodzin, ale i teatry, sale koncertowe, sklepy spożywcze i regały z książkami. Odmalowywano go zachwycająco w powieściach i rysunkach satyrycznych, a Katherine, która uwielbiała śpiewać i grać na pianinie, znała zapewne piosenkę Radium Dance, która stała się przebojem po tym, jak zaśpiewano ją w broadwayowskim musicalu Piff! Paff!! Pouf!!! Sprzedawano radową bieliznę i suspensoria, radowe masło i mleko, radową pastę do zębów (gwarantującą uśmiech bielszy po każdym użyciu), a nawet kolekcję kosmetyków Radior, w której znalazły się wzbogacone radem kremy do twarzy, mydło, róż i prasowany puder. Inne produkty miały bardziej prozaiczne zastosowania: zachwalany w pewnej reklamie „Radium Eclipse Sprayer szybko zabija muchy, komary i karaluchy. Nie ma sobie równych jako środek do czyszczenia mebli, kafli i porcelany. Jest nieszkodliwy dla ludzi i łatwy w użyciu”.

Manal asz-Szarif, Saudyjka za kierownicą, Wydawnictwo W.A.B. 2019.

Autobiografia saudyjskiej dysydentki i aktywistki. (#Arabia Saudyjska, ortodoksja religijna, zmiany obyczajowe, prawa człowieka)

„To jakiś niewiarygodny paradoks: społeczeństwo saudyjskie oburza się na kobietę wychodzącą z domu bez mężczyzny, zmusza ją do korzystania z osobnych wejść na uniwersytety, do banków, meczetów i restauracji, dzieli restauracje przepierzeniami, by niespokrewnieni mężczyźni i kobiety nie mogli siedzieć razem – i oczekuje od kobiety, że ta wsiądzie do samochodu z mężczyzną, który nie jest jej krewnym, którego w ogóle nie zna!, wsiądzie całkiem sama i pozwoli mu zawieźć się gdzieś w zamkniętym aucie. Nawet kobiety korzystające z usług osobistych szoferów nie mogą na nich całkowicie polegać. Niektórzy nie przyjeżdżają, inni przepadają jak kamień w wodę. Saudyjczycy nazywają kobiety królowymi i twierdzą, że królowe nie prowadzą. Kobiety często drwią z tego tytułu, mówiąc: „Oto królestwo jednego króla i milionów królowych”. Czasem umieszczają wpisy ze zdjęciem Elżbiety II siedzącej za kierownicą jaguara, dopisując: „Prawdziwe królowe kierują własnymi autami”.

Craig Ferguson, Rodziny interes, w: W świetle i w mroku. Opowiadania inspirowane malarstwem Edwarda Hoppera, Wydawnictwo W.A.B. 2018.

„Codziennie spotykali się przy wielorybie i obserwowali, jak się rozkłada, uważając, żeby nie stawać pod wiatr, bo smród po jakimś czasie przyprawiał o mdłości.
Kiedy gnijące mięso odsłoniło gigantyczną klatkę piersiową przywodzącą na myśl ruiny starego kościoła, Jefferson przestał palić jointy. Wyjaśnił Billy’emu, że już ich nie potrzebuje, podpierając się przykładem doktora Jekylla i pana Hyde’a.
Billy ze zrozumieniem pokiwał głową.
– Bo marihuana przeobraziła cię w pana Hyde’a, niewierzącego w Boga potwora? – zapytał jakby na potwierdzenie swojej teorii.
– Ależ nic podobnego – odparł Jefferson. – W tej historii doktor Jekyll uzmysławia sobie w pewnej chwili, że potrzebuje eliksiru, by powstrzymać metamorfozę w pana Hyde’a, co stanowi odwrotność jego pierwotnego działania. Eliksir go zmienił. I mnie przytrafiło się coś podobnego. Kiedy palę, robię się nerwowy i lękliwy jak kiedyś, a kiedy nie palę, czuję się przyjemnie odprężony, normalnie w dechę.
– Mówi się jeszcze „w dechę”?
– Ja mówię.
– Więc nadal nie wierzysz w Boga?
– Nadal.
Billy dał spokój, uznawszy, że dość już rozmów na ten temat, a Jefferson jako dobry przyjaciel nie nalegał”.

Krasikov Sana, Patrioci, Wydawnictwo W.A.B.  2018.

Monumentalna powieść o amerykańskiej Żydówce, która w czasach wielkiego kryzysu wyjeżdża do ZSRR i zostaje zakładnikiem reżimu, jej synu, który przy pierwszej okazji ucieka do Stanów, i wnuku, który szuka szczęścia we współczesnej oligarchicznej Rosji.

„Chłopcu, który tamtej sierpniowej niedzieli zjawił się na peronie dworca w Saratowie, towarzyszył mężczyzna bez ręki. Oczekiwany przez nich pociąg miał przyjechać o szóstej. W tej wczesnowieczornej porze powietrze powoli stygło, a światło zmieniało kąt i barwę, obracając w złoto tumany kurzu wzbijanego butami spieszących się pasażerów. Torując sobie drogę w tłumie, mężczyzna wyciągnął z kieszeni kurtki skręta i wetknął go w zęby. Jedyną ręką wydłubał z pudełka zapałkę, potarł ją opuszkiem kciuka o draskę i zgarbił się nad płomieniem. Zaciągając się, zerknął przez ramię, by sprawdzić, czy chłopak nie zginął w ciżbie.

Tak tłoczno jak tego lata nie było na stacjach od zakończenia wojny. By powstrzymać smród z publicznych klozetów, szaletowi lali do nich roztwór podchlorynu wapnia. Mężczyzna zabronił chłopcu samotnych wypraw do któregokolwiek z tych przybytków, wiedząc, że roi się w nich od urków gotowych poderżnąć człowiekowi gardło dla ukrytych pod koszulą pieniędzy. Fala przestępczości uderzyła w miasta dwa lata wcześniej, bo na wolność wypuszczono jako pierwszych morderców, złodziei, kieszonkowców, onanistów i prostytutki. Dopiero teraz, trzy lata po tym, jak dyktator wyzionął ducha, zwalniano pozostałych: tych z artykułu pięćdziesiątego ósmego, kontrrewolucjonistów i wrogów ludu w liczbie zbyt niedorzecznej, zbyt monstrualnej dla władzy trwającej w nieustannym lęku przed chaosem, by mogła wypuścić ich wszystkich naraz”.

Gay Roxane, Histeryczki, Wydawnictwo Poradnia K 2018.

Zróżnicowane stylistycznie i gatunkowo opowiadania o kobietach postawionych przez życie w niewyobrażalnie trudnych sytuacjach.

„Mickey Minty nie lubił słuchać obcych. W ogóle nie lubił słuchać innych. Ludzkie głosy, wysokie i rozhisteryzowane, lub przeciwnie, niskie i bojaźliwe, czy w ogóle jakiekolwiek głosy, drażniły go i przyprawiały o mdłości. Niekiedy wysłuchiwał tylu słów opisujących z detalami tyle grzechów, żalów, nadziei, pragnień i potrzeb, że gorące fontanny kwasu aż paliły go w gardle, gdy skryty w konfesjonale wiercił się nieswojo w trakcie szczególnie długiej litanii ludzkich ułomności. Obowiązek troskliwego niesienia pociechy i odpuszczania win – to było zwyczajnie za wiele. Jeszcze gorsze było to pełne wiary wyczekiwanie jego odpowiedzi, pilne nadstawianie ucha i gorliwe odprawianie zadanej pokuty. Nie znosił tej ich wiary. Wiary, że pokaże im drogę, i wiary, że o ich wiarę będzie walczył. Wiary, że to wszystko ma sens, i wiary, że jest coś większego od nich samych. Mickey Minty sam miał tej wiary jak na lekarstwo, więc swoich parafian zwyczajnie okłamywał, i to tak brawurowo, że chociaż był niewierzący, obawiał się o swoją duszę śmiertelną”.

Bostrom Nick, Superinteligencja, Gliwice, Helion 2016.

Futurologiczny esej z pogranicza filozofii, ekonomii, informatyki i teorii sztucznej inteligencji.

„Koncepcja nadchodzącej technologicznej osobliwości została przez ostatnie lata szeroko spopularyzowana, poczynając od wpływowego eseju Vernora Vinge’a, którego następstwem były publikacje Raya Kurzweila i innych. Jednakże termin „osobliwość” używany był myląco w wielu całkowicie odmiennych znaczeniach i dziś otacza go aura iście piekielnych (choć niemal tysiącletnich) konotacji techniczno-utopijnych. Ponieważ większość tych znaczeń i konotacji nie ma dla naszego wywodu żadnego znaczenia, możemy osiągnąć większą klarowność, pozbywając się terminu „osobliwość” na rzecz terminologii precyzyjniejszej. Związana z osobliwością koncepcja, która nas tutaj interesuje, to możliwość eksplozji inteligencji, a zwłaszcza perspektywa rozwoju superinteligentnych maszyn. Być może są tacy, których wykresy wzrostu przypominające te na rysunku 1. przekonują, że zanosi się na kolejną drastyczną zmianę tempa wzrostu, porównywalną z rewolucją neolityczną lub przemysłową. Ci ludzie mogą pomyśleć, że trudno jest opracować scenariusz, w którym czas podwajania się rozmiarów światowej gospodarki skraca się do zaledwie dwóch tygodni, jeśli nie uwzględni się w nim stworzenia umysłów znacznie szybszych i działających znacznie efektywniej niż znane nam mózgi biologiczne. Jednakże argumenty na rzecz poważnego rozważenia perspektyw rewolucji myślących maszyn nie muszą się opierać jedynie na ćwiczeniach z konstruowania odpowiedniego modelu regresji ani ekstrapolacji przeszłych trendów wzrostu gospodarczego. Jak się przekonamy, są poważniejsze przyczyny, by wziąć to pod uwagę”.

Quinn Kate, Wąż i perła, Warszawa, Wydawnictwo W.A.B., 2015.

Barwna, intrygująca powieść historyczna z epoki Borgiów.

„Powiadają, że i kotu wolno patrzeć na króla ‒ a karłowi wolno patrzeć na piękną kobietę. Większość mężczyzn zostałaby skarcona za wpatrywanie się w urodziwą damę, odstraszona mrocznym spojrzeniem jej męża, dłonią brata ujmującą sztylet lub zimnym wzrokiem samej piękności. Męskie spojrzenie oznacza pożądanie, a przyzwoita Rzymianka musi się mieć na baczności przed męską chucią. Karły jednak niczego nie mogą pożądać, w każdym razie nie wówczas, gdy idzie o piękną kobietę, więc nikogo nie obchodzi gapiący się karzeł. A poza tym piękna kobieta ma nos zadarty tak wysoko, że nie zniża się spojrzeniem do poziomu kogoś stojącego tak nisko jak ja. Cała ulica zdjęła czapki z głów, mężczyźni gięli się w ukłonach składanych na cudzoziemską modłę, by tylko pochwycić wzrok panny młodej, a ja skrzyżowałem krótkie ramiona na piersiach i wbiłem w nią chłodne spojrzenie.
Boże, cóż to była za piękność. Siedemnasto-, może osiemnastolatka ustrojona w szatę z różowego jedwabiu udrapowaną na bokach białej klaczy w fałdy tak obfite, że mógłbym z marszu wymienić trzy przepisy prawa obyczajowego, które właśnie zostały złamane. Piersi niczym białe brzoskwinie, blada kolumna szyi, twarzyczka zaróżowiona szczęściem… i włosy. Sploty rzucające w promieniach słońca złote refleksy, oplecione sznurami pereł i przetykane kremowymi różami”.

Walters Meredith, Twoim śladem, GW Foksal/YA! 2016 (young adults, uzależnienie, romans)

Gomes Nuno, Sawa Olo, Poza błękitem, Warszawa, Mayfly, 2014 (autobiografia, literatura nurkowa)

Yergin Daniel, Stanislaw Joseph, Wielkie bitwy o światową gospodarkę, Warszawa, Kurhaus Publishing, 2014 (ekonomia)

Lippert-Martin Kristen, Tabula rasa, Warszawa, Grupa Wydawnicza Foksal, 2014 (SF, literatura młodzieżowa)

Green Sally, Zła krew, Warszawa, Grupa Wydawnicza Foksal, 2014 (fantasy, literatura młodzieżowa)

Shulman Dee, Gorączka 2, Warszawa, Egmont, 2013 (SF, literatura młodzieżowa)

Benedettelli Danielle, Laboratorium Lego Mindstorms EV3, Gliwice, Helion, 2014 (robotyka)

Yoshihito Isogawa, Lego Mindstorms EV3. Niesamowite projekty, Gliwice, Helion 2015 (programowanie klocków Lego)

Meyer Marissa, Scarlet, Warszawa, Egmont, 2013 (SF, literatura młodzieżowa)

Shulman Dee, Gorączka, Warszawa, Egmont, 2012 (SF, literatura młodzieżowa)

Meyer Marissa, Cinder, Warszawa, Egmont, 2012 (SF, literatura młodzieżowa)

Anker Conrad, Roberts David, Zaginiony, Warszawa, Mayfly, 2012 (literatura faktu, literatura górska)

Rubin Sarah, Tańcząca, Warszawa, Egmont, 2011 (literatura młodzieżowa)

Junger Sebastian, Wojna Restrepo, Warszawa, Mayfly, 2011 (literatura faktu, literatura wojenna)

Chouinard Yvon, Dajcie im popływać, Warszawa, Mayfly, 2011 (autobiografia, biznes)

Grossman Dave, O zabijaniu. Psychologiczny koszt kształtowania gotowości do zabijania w czasach wojny i pokoju, Warszawa, Mayfly, 2010 (psychologia, wojskowość)

Finch Phillip, Mrok, Warszawa, Mayfly, 2009 (literatura faktu, literatura nurkowa)

Tabor James M, Po omacku, Warszawa, Mayfly, 2009 (literatura faktu, eksploracja speleologiczna)

Krakauer Jon, Wszystko za Everest, Warszawa, Mayfly, 2009 (literatura faktu, literatura górska)

Holt John, Zamiast edukacji. Warunki do uczenia się przez działanie, Kraków, Oficyna Wydawnicza Impuls, 2007 (publicystyka, edukacja)

Waite Clayton Meg, Wyścig o Paryż, W.A.B. 2017 (powieść historyczna, Francja 1944, II wojna światowa, lądowanie w Normandii, wyzwolenie Paryża, reporterki wojenne)

Colin Beatrice, Zdobyć to, co tak ulotne, W.A.B. 2017 (powieść historyczna, XIX wiek, rewolucja przemysłowa, Paryż, Edynburg, romans)

Friel Joe, Twój pierwszy triathlon, Helion 2017 (poradnik, trening, triathlon)

Casey Meghan, Zarządzanie treścią. Strategie i narzędzia, Helion 2017 (poradnik, zarządzanie treścią w internecie)

Green Sally, Dzika krew, Uroboros 2016 (fantasy, powieść młodzieżowa)

Green Sally, Prawdziwa krew, Uroboros 2016 (fantasy, powieść młodzieżowa)

Humble Jez, Farley David, Ciągłe dostarczanie oprogramowania, Gliwice, Helion, 2015 (informatyka)