Parada Dom Trzech Kultur na pierwszy rzut oka przypomina Ruchomy zamek Hauru, wydaje się, że gdybyśmy uważnie się w niego wsłuchali, opowiedziałby nam historie swoje i wielu innych przebywających tam osób. Przycupnięty na wzgórzu, tuż przy wyjściu na szlak, stanowił idealne miejsce na wrześniowe pożegnanie lata przy lekturze na tarasie widokowym oraz powitanie jesieni przy skrzących płomieniach w kominku. Udało mi się skończyć tłumaczenie dwóch książek, zobaczyć piękne rozgwieżdżone niebo i zainspirować niezwykłym towarzystwem – innymi słowy, rezydencję zaliczam do udanych!
Monika Skowron