Działalność

Pismo do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w sprawie składek emerytalnych od umów o dzieło (21.05.2019)

W mediach pojawiły się informacje o powrocie do zamiarów wprowadzenia przez rząd obowiązkowych składek ZUS od umów o dzieło. To kolejna odsłona planu dyskutowanego już przed 5 laty. Ponieważ już wtedy Stowarzyszenie Tłumaczy Literatury zajęło w tej kwestii zdecydowane stanowisko (nasze ówczesne pismo wraz z uzasadnieniem jest dostępne tutaj), Zarząd postanowił ponowić ten sam apel do aktualnej minister pracy, tym bardziej, że w ministerstwie kultury trwają prace nad ustawą o statusie artysty zawodowego – wprowadzającej racjonalne zasady objęcia twórców ubezpieczeniem społecznym – a w konsultacjach uczestniczyło również Stowarzyszenie Tłumaczy Literatury, które poparło ostatnią przedstawioną nam wersję projektu. Zaapelowaliśmy więc również o jak najszybsze skierowanie projektu ustawy o statusie artysty zawodowego do parlamentu. Poniżej publikujemy pełną treść listu.

Warszawa, 21 maja 2019

Stowarzyszenie Tłumaczy Literatury
ul. Staffa 12/14 m. 42
01-891 Warszawa

Szanowna Pani
Elżbieta Rafalska
Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej
ul. Nowogrodzka 1/3/5
00‐513 Warszawa

Szanowna Pani Minister,

w imieniu członków Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury pragniemy wyrazić zaniepokojenie sygnalizowanymi przez Ministerstwo planami oskładkowania umów o dzieło.

Rozumiemy potrzebę walki z problemem nadużywania takich umów przez pracodawców. Umowy o dzieło stosuje się dziś tam, gdzie w ogóle nie mają racji bytu, nic więc dziwnego, że przylgnęło do nich pogardliwe określenie „umowy śmieciowe”. Zdajemy sobie sprawę, że masowe zatrudnianie pracowników w firmach na umowy o dzieło jest niepożądane zarówno z punktu widzenia interesu publicznego, jak i samych pracowników.

Apelujemy jednak o rozwagę i niewylewanie dziecka z kąpielą. Wierzymy, że można rozwiązać ten problem, nie uderzając rykoszetem w twórców, dla których, z racji specyfiki wykonywanej pracy, umowy o dzieło w ich obecnym kształcie pozostają najlepszym sposobem rozliczenia. Pragniemy również przypomnieć, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – w porozumieniu m.in. z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – przygotowało projekt ustawy o statusie artysty zawodowego, gwarantujący twórcom dostęp do systemu ubezpieczeń społecznych na racjonalnych, realistycznych warunkach. Projekt zyskał szerokie poparcie środowisk twórczych, również Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury, które czynnie uczestniczyło w pracach nad jego opracowaniem. Apelujemy zatem o powrót do tego projektu i szybkie skierowanie go do Sejmu.

Chcemy zwrócić uwagę, że przymusowe oskładkowanie umów o dzieło na zasadach nieuwzględniających specyfiki pracy twórczej przyniesie więcej szkody niż pożytku. Obarczy bowiem zleceniodawców (w przypadku tłumaczy literatury – wydawców) obowiązkiem wyliczania i odprowadzania składek, co znacznie skomplikuje prostą i czytelną relację między zamawiającym a wykonującym dzieło, nadając jej pewne pozory stosunku pracy. Należy przypuszczać, że wydawcy, by oszczędzić sobie kłopotu i dodatkowych kosztów, będą w takiej sytuacji preferowali współpracę z tłumaczami już dysponującymi innym tytułem do ubezpieczeń społecznych, co z kolei skłoni tłumaczy do fikcyjnego zatrudniania się.

Teoretycznie tłumacze literatury mogą zakładać działalność gospodarczą, w praktyce jest to jednak całkowicie nieopłacalne, oznacza bowiem rezygnację ze zryczałtowanych 50-procentowych kosztów uzyskania przychodu. Pozbawienie tłumaczy tego przywileju groziłoby dalszą degradacją naszego zawodu, który już dziś należy do słabo opłacanych – niewspółmiernie do roli, jaką odgrywa w kształtowaniu polskiej kultury.

Osobami szczególnie pokrzywdzonymi przez nowe przepisy będą tłumacze ze znacznym stażem pracy, którzy wiele lat temu – zgodnie z obowiązującym prawem – rozpoczęli oszczędzanie pieniędzy na emeryturę poza systemem ZUS, korzystając z innych dostępnych instrumentów (jak choćby IKE). W świetle proponowanych zmian musieliby oni zacząć uiszczać składki zusowskie, jest jednak wielce prawdopodobnie, że nie zdążą osiągnąć wymaganego „stażu składkowego”, nie mówiąc już o uskładaniu pieniędzy na godziwą emeryturę. Również twórcy już będący na emeryturze, zawierający umowy o dzieło, byliby w tej sytuacji zmuszeni do odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne.

Należy również nadmienić, że problematyczna wydaje się sama idea wyliczania okresu składkowego dla umów o dzieło, które z punktu widzenia prawa są umowami rezultatu, a więc nie określają wymiaru czasowego wykonywanej pracy. O ile w przypadku cywilnoprawnych substytutów umowy o pracę (tzw. „umów śmieciowych”) umowa o dzieło jest podstawą stałego wykonywania pracy na rzecz zatrudniającego, o tyle w przypadku twórców – czyli właśnie tej grupy zawodowej, dla której umowy o dzieło zostały pierwotnie stworzone – taka sytuacja nie zachodzi. Twórca w ciągu roku, w nieregularnych odstępach, zawiera wiele umów o dzieło z przeniesieniem praw autorskich, nieraz jednocześnie. Określają one termin oddania gotowego dzieła zamawiającemu, ale nie czas pracy nad nim. To oznacza, że niemożliwe jest wyliczenie okresów składkowych na podstawie takich umów. Jedynym sposobem włączenia twórców do systemu ubezpieczeń społecznych jest więc ustanowienie zasad regularnego opłacania przez nich składek niezależnie od zawieranych umów – i takie właśnie rozwiązanie zawiera wspomniany wyżej projekt ustawy o statusie artysty zawodowego przygotowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Mając na względzie wszystkie powyższe okoliczności, apelujemy o wyłączenie umów o dzieło z przeniesieniem praw autorskich z grupy umów objętych nowymi przepisami oraz o prędkie skierowanie do Sejmu jeszcze w tej kadencji rządowego projektu ustawy o statusie artysty zawodowego. Oczekujemy, że Ministerstwo odstąpi od rozwiązań, które pomijają interes tłumaczy i innych twórców. Umowy o dzieło zostały stworzone przede wszystkim z myślą o nich. Uważamy, że ewentualne zmiany w prawie nie powinny być rozpatrywane w oderwaniu od sytuacji i realiów pracy tej grupy zawodowej.

Z poważaniem

Justyna Czechowska
Prezes Zarządu
Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury